Nie jest to może najpiękniej wyrośnięte ciasto w mojej niedługiej kulinarnej karierze, ale i tak chciałam się z Wami nim podzielić. Przede wszystkim, gdy na nie patrze widzę słońce, dużo słońca, tego ciepłego wiosennego! Trochę już mi tęskno do niego, a tymczasem za oknem ciągle biało... Ale, ale! Jest jeszcze ona - słodka, piękna, połyskująca. Myślałam, że wychodzi tylko cukiernikom, ale poszperałam nieco w sieci i udało się, przed Państwem owocowa glazura!
Składniki:
1 i 2/3 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
3/4 szklanki cukru
3 jajka
1/2 szklanki oleju roślinnego
1 szklanka jogurtu naturalnego
1 puszka brzoskwiń
na glazurę:
200 g konfitury morelowej lub brzoskwiniowej
1-2 łyżeczki cukru trzcinowego
kilka łyżek wody
sok z cytryny
Przygotowanie:
Przygotuj brzoskwinie - wyjmij je z zalewy i dokładnie odsącz, a następnie pokrój każdą połówkę na 4-5 części, odstaw na później. Piekarnik rozgrzej do temperatury 180 stopni Celsjusza. Przygotuj formę o wymiarach około 20x30 cm, wyłóż ją papierem do pieczenia. W jednej misce wymieszaj suche składniki: mąkę, proszek, sól i cukier. W drugiej misce połącz rozmącone jajka, olej i jogurt naturalny. Dodaj suche składniki do mokrych i wymieszaj. Nie używaj miksera, wymieszaj wszystko dużą łyżką lub okrągłą trzepaczką tylko do połączenia się składników. Przełóż ciasto do przygotowanej wcześniej formy. Na wierzchu ciasta w trzech lub czterech rzędach - w zależności od wielkości owoców, ułóż brzoskwinie. Piecz około 35-40 minut. Upieczone ciasto przestudź -w tym czasie możesz przygotować glazurę. Jeśli konfitura ma kawałki owoców - zmiksuj ją. Następnie przełóż do garnka i dodaj kilka kropel soku z cytryny, kilka łyżek wody cukier, wymieszaj. Gotuj całość kilka minut - aż konfitura utworzy przejrzystą i w miarę jednolitą glazurę. Używając łyżeczki rozprowadź glazurę na wierzchu upieczonego ciasta i pozostaw do na kilkanaście minut do zastygnięcia, a następnie krój i podawaj. Smacznego!
Podpowiedź, jak zabrać się za owocową glazurę znalazłam tu
Podpowiedź, jak zabrać się za owocową glazurę znalazłam tu
fajne to jogurtowe ciacho ,dawno nie jadłam brzoskwinek <3
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie piękna ta glazura:)
OdpowiedzUsuńależ cudnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł na ulepszenie zwykłego, ale też pysznego ciasta. A ta glazura... :D Ja najczęściej robię takie z jabłkami :)
OdpowiedzUsuńwygląda bajecznie ;D
OdpowiedzUsuńA ja tam wlasnie takie niepozorne, niewysokie ciasta lubie. Dobra krajanka czasem bije na glowe elegancki tort :)
OdpowiedzUsuńWygląda nieziemsko! Chyba sobie zrobię. Tylko właśnie zjadłam ostatni słoiczek dżemu brzoskwiniowego od mamy..
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, żeby je upiec takie cienkie! Ja zazwyczaj wlewam ciasto jogurtowe do okrągłej tortownicy i ciasto jest grube, nie zawsze upiecze się po środku. Nie wiem dlaczego do tej pory nie wpadłam na ten pomysł :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie ciacho:) zwłaszcza z jabłkami:) mmniam!
OdpowiedzUsuńJakie piękne ciasto!! Mniam :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam użyc glazury do jakiegoś ciasta ale nie wiedziałam jak się za to zabrac. Teraz mam już zapisany Twó przepis :D Dziękuję, jest piękne !
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że słońce niedługo wróci, ale powiem szczerze, że takie ciasto całkiem nieźle je zastępuje ;D
OdpowiedzUsuńpoprosimy kawałek w tę burą pogodę!
OdpowiedzUsuńWłaśnie szamiemy po pierwszym kawałku, ale na tym się nie skończy ! Wprawdzie nie wyszło tak piękne jak Twoje, ale jest przepyszne ! :)
OdpowiedzUsuńCudownie słoneczne ciacho! Podoba mi się ogromnie :)
OdpowiedzUsuńna jaką blachę jest to ciasto?
OdpowiedzUsuńBlacha, której użyłam miała około 20x30 cm.
Usuń