Lekki i prosty jarski obiad. Serowa rumiana kołderka otulająca nadziane zielenią naleśniki. Cóż więcej powiedzieć. Popatrzcie tylko i spróbujcie sami! :)
Składniki:
- 6 naleśników (przepis na naleśniki na blogu - klik)
- nadzienie:
200 g świeżego szpinaku (ewentualnie zastąp mrożonym)
220 g ricotty, serka "typu włoskiego" lub tłustego twarożku
sól, pieprz
1-2 ząbki czosnku czosnku
- na sos:
150-250 ml mleka
25 g masła (~ łyżka)
25 g mąki (~ 2 łyżki)
50-70 g startego sera
Przygotowanie:
Świeże liście szpinaku umyj i odetnij ogonki. Podduś na maśle na średnim ogniu aż szpinak zmięknie. Dodaj pokruszony serek i wymieszaj. Dopraw do smaku solą i pieprzem, ewentualnie czosnkiem. Gotowe nadzienie podziel na sześć części. Formę do zapiekania natłuść, rozgrzej piekarnik do temperatury 190C. Naleśniki posmaruj nadzieniem, zawiń i wyłóż do formy. Aby wykonać sos w niewielkim rondelku roztop masło, tak aby uniknąć zarumienienia. Zdejmij rondel z ognia, dodaj mąkę i mieszaj drewnianą łyżką, aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Stopniowo, ciągle mieszając, dolewaj mleko. Postaw rondel z powrotem na palnik i mieszaj, aż sos zacznie gęstnieć. Przepis początkowo przewidywał 150 ml płynu, ale w moim uznaniu sos był bardzo gęsty, dodałam więc więcej mleka i podgrzewałam dalej, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji - przypominającej niezastygnięty budyń. Dopraw solą i pieprzem. Do gorącego sosu dodaj większość startego sera. Naleśniki polej sosem i posyp pozostałym żółtym serem. Zapiekaj, aż serowa kołderka lekko się zarumieni. Podawaj gorące. Smacznego!
uwielbiam naleśniki na wytrwanie ze szpinakiem <3 najlepsze nadzienie ;)
OdpowiedzUsuńNaleśniki w takiej formie smakują po prostu genialnie. Trochę jak lasagne, a może i lepsza, bo makaron i naleśniki nieustannie biją się ze mną o tytuł najsmaczniejszej potrawy ;)
OdpowiedzUsuńTa serowa pierzynka krzyczy zjedz mnie! :D Uwielbiam nalesniki w każdej postaci a im więcej w nich sera tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi ochoty na szpinak :O a wiadomo, że najlepiej smakuje w połączeniu z rozpuszczonym serem !
OdpowiedzUsuńnie wierzę ! akurat dzisiaj planowałam to na obiad, wchodzę na bloga, a tu ten przepis ! teraz to już muszę zrobić !
OdpowiedzUsuńNie jadłam chyba zapiekanych naleśników, a co dopiero mówić o zapiekanych pod taką kołderką!:)
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam naleśniki ze szpinakiem !! i do tego ser !
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekane nalesniki, a z takim nadzieniem uwielbiam podwojnie :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak to smakuje ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji jeść takich naleśników ;)
Narobiłaś mi ochoty! Koniecznie muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie :D
OdpowiedzUsuńbomba kaloryczna, ale za to jaka smaczna, prawda? obłęd smakowy! uwielbiam szpinak w naleśnikach :)
OdpowiedzUsuńPod zapiekanym serem wszystko pysznie smakuje :-)
OdpowiedzUsuńWytypowałam Twoją stronę do Liebster Blog Award. Pytania znajdziesz tu: http://domowa-cukiernia.blogspot.com/2013/06/liebster-blog-award.html Mam nadzieję, że weźmiesz udział w zabawie:) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńNalesniki uwielbiam czy na słodko czy wytrawnie, a z szpinakiem sa genialne. Właśnie mam w piekarniku😋😋👍👍
OdpowiedzUsuń