ENGLISH VERSION - scroll down
Parę dni temu zadzwonił do mnie bardzo dawno niesłyszany kolega z bardzo konkretnym pytaniem: "Co jest potrzebne, żeby zrobić naleśniki?". Niczym profesjonalne pogotowie kulinarne udzielałam porad "konfitura czy dżem" i "jaka śmietana do tego twarogu". Od tych naleśnikowych telefonicznych konwersacji sama nabrałam ochoty na naleśniki i wkrótce pojawiły się one w mojej kuchni! I to w kilku odsłonach :)
Parę dni temu zadzwonił do mnie bardzo dawno niesłyszany kolega z bardzo konkretnym pytaniem: "Co jest potrzebne, żeby zrobić naleśniki?". Niczym profesjonalne pogotowie kulinarne udzielałam porad "konfitura czy dżem" i "jaka śmietana do tego twarogu". Od tych naleśnikowych telefonicznych konwersacji sama nabrałam ochoty na naleśniki i wkrótce pojawiły się one w mojej kuchni! I to w kilku odsłonach :)
Składniki na ciasto (około 12 naleśników):
2 szklanki mąki pszennej
1,5 szklanka mleka
1,0-1,5 szklanki wody
2 jajka
szczypta soli
Przygotowanie:
Do miski wsypać mąkę i sól. Zrobić zagłębienie, wbić 2 jajka i wlać pół szklanki mleka. Mieszać (np. trzepaczką okrągłą) stopniowo łącząc mokre składniki z mąką. Dodać nieco więcej mleka i "zagarniać" więcej mąki do gęstej masy pośrodku naczynia. Dodawać w ten sposób resztę płynu i stopniowo powstanie jednolite ciasto. Ciasto musi być płynne, nie może być za gęste. Można też od razu wszystko wymieszać mikserem, mi jednak nie chce się go wyjmować i uruchamiać ;) Ciasto wylewać porcjami (u mnie niepełna chochla) na rozgrzaną suchą (smażę bez tłuszczu) patelnię, najlepiej naleśnikową. Smażyć kilka minut na dość sporym ogniu i gdy naleśnik daje się poważyć odwracać łopatką albo zręcznie podrzucić ;) Smażyć tak do wyczerpania ciasta.
1. Nadzienie jabłkowe:
Obrane jabłka zetrzeć na tarce, wrzucić na patelnię, podlać kilkoma łyżkami wody, skropić cytryną, posłodzić do smaku i dodać cynamon. Podgrzewać, aż jabłka zmiękną i będą miały dość gęstą konsystencję. Nadzienie wykładać na naleśniki, zawijać i jeść albo dodatkowo podsmażyć na maśle. Można polać słodką śmietanką (patrz niżej).
2. Nadzienie serowe:
Do twarogu lub gładkiego serka twarogowego (można też blenderem zmiksować twaróg na gładko) dodać cukier, cukier waniliowy i kwaśną śmietanę, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji i smaku. Nadzienie wykładać na naleśniki, zawijać i jeść albo dodatkowo podsmażyć na maśle. Można polać słodką śmietanką (patrz niżej).
3. Nadzienie serowo-dżemowe:
Naleśnik posmarować ulubionym dżemem lub konfiturą, złożyć na pół. Następnie posmarować powierzchnię złożonego naleśnika słodkim serkiem (patrz wyżej) i zawinąć. Bardzo poręczna forma naleśnika! ;)
Słodka śmietanka:
Dość rzadką kwaśną śmietaną wymieszać z cukrem (do smaku), polać gotowe - zwinięte/złożone i ewentualnie podsmażone naleśniki.
CREPES / PANCAKES WITH THREE FILLINGS
For the batter (for about 12-15 crepes)
2 cups all-purpose flour
1,5 cup milk
1 - 1,5 cup water
2 eggs
pinch of salt
Put flour mixed with salt in a bowl, make a well, add eggs and a half cup of milk. Start stirring in the middle, so the wet ingredients will mix with the flour in the middle. Add more milk and water and stir until you get smooth batter. It can't be too thick. Add more liquid if needed. You can also use a food processor to mix the batter.
Heat a non-stick frying pan, pour some batter with a ladle and immediately move the frying pan around. The batter should create the thin layer on the bottom of the frying pan. Fry on medium heat for a few minutes, then flip over and fry one more minute. Make all crepes/pancakes the same way.
Apple filling:
Put grated apples on the frying pan, add few tablespoons of water, sugar and cinnamon, drizzle with lemon juice. Stew untill apples are soft and the liquid is evaporated. Spread apples over the crepe, roll up and eat or fry it on the frying pan covered with butter additionally. Add the sweet cream sauce (below)
Cottage cheese filling:
Mix cottage cheese with sour cream, sugar and vanilla until the consistency is creamy (you can use a blender to get smoother creamy cheese). Spread the filling over the crepe, roll up and eat or fry it on the frying pan covered with butter additionally. Add the sweet cream sauce (below).
Cottage cheese and jam filling:
Spread your favorite jam over the crepe, fold in half. Spread the cottage cheese filling on the half of the crepe and roll it up.
Sweet cream sauce:
Mix the sour cream with sugar, add a bit of milk if needed to get half-liquid consistency. Pour on filled and rolled crepes.
Thanks for stopping by! Please, feel free to leave your comment in English! I will be pleased :)
każde z tych wcieleń zapowiada się wspaniale.
OdpowiedzUsuńach, pyszności!
pyszności, uwielbiam naleśniki pod wszelkimi postaciami :)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi ochoty na naleśniki :) Będa śnić mi się po nocach!
OdpowiedzUsuń.. i prześladować na jawie! :D
UsuńSmakowite zdjęcia! Mmm dawno nie jadłam naleśników z serem i rodzynkami.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :D
Usuńmniam:D ja wczoraj na śniadanko jadłam z dżemem truskawkowo-rabarbarowym mojej roboty ^^
OdpowiedzUsuńsuper musi być taki dżemik! :)
Usuńz serem i dzemem jak najbardziej tak, a z jabłkami jakoś nie przepadam :))
OdpowiedzUsuńO tak, za mną też ostatnio chodzą naleśniki. Po Twoim wpisie jeszcze bardziej:)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają!
Ja tam wybredna nie jestem, lubie kazde nadzienie, chociaz mus jablkowy, najlepiej z domieszka cynamonu, chyba najbardziej. Piekne, rumiane nalesniki!
OdpowiedzUsuńPiękne, pyszne, już z tydzień nie robiłam, hehhe - zrobię dziś na kolację;)
OdpowiedzUsuńSerowe, wybieram serowe! Najlepiej z sosem i truskawkami. :D
OdpowiedzUsuńZ serkiem i truskawkami - o tak! :D
UsuńUwielbiam naleśniki i na słodko i nie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naleśniki. Często goszczą u mnie na stole. Świetny pomysł na szybkie i smaczne danie. Moje smaki :).
OdpowiedzUsuńa u mnie miały być dzisiaj na obiad naleśniki :-) ale w końcu zrobiłam quiche :---D
OdpowiedzUsuńAle mam teraz ochotę na takie naleśniki i w ogóle super pomysł na zdjęcie, aż mi ślinka pociekła :P
OdpowiedzUsuńDziękuję! :D
UsuńWyglądają przepysznie. Takie proste danie, a tyle daje radości i smaku :)
OdpowiedzUsuńO rany, nie mogłabym się zdecydować które nadzienie wybrać, więc pewnie zjadłabym wszystkie :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że to najlepszy wybór! hihi :D
UsuńNaleśniki to jedno z moich ulubionych dań musze przyznać :)
OdpowiedzUsuńKojarzą mi sie bardzo z dzieciństwem, chociaz dalej często je jemy.
ps. Uwielbiam Twoje graficzne wstawki!
Dzięki za miłe słowa w "ps"! :D
UsuńChyba nie ma osoby, która by nie lubiła naleśników pod jakąś postacią! :D Dziękuję Wam bardzo za tyle fajnych komentarzy! :)
OdpowiedzUsuńKochana, mam jedną sugestię czy mogłabyś w ustawieniach zmienić aby przy wpisywaniu komentarza nie trzeba byłoby wpisywać kodu z obrazka? Za każdym komentarzem przynajmniej mam 3 próby i denerwuje się jak mam skomentować post i wpisać ten kod :/ Jeśli cozywiście to nie kłopot dla Ciebie?!
OdpowiedzUsuńEmilko, dzięki za sugestię! Właściwie można tak spróbować, zobaczę czy nie będzie problemu ze spamem ;) Dzięki za odwiedziny! :)
Usuńuwielbiam naleśniki z dżemem truskawkowym, chyba sobie jutro zafunduje na obiad :D mam pytanie odnośnie ostatniego zdjęcia w tym poście - jak zawinęłaś te naleśniki, bo chyba nie w zwykły rulonik?
OdpowiedzUsuńSposób zawijania opisałam przy trzecim rodzaju nadzienia - najpierw posmarowałam całość dżemem, złożyłam na pół a następnie całą połówkę posmarowałam serkiem i zawinęłam naleśnik w rulon :) Najwygodniejsza forma naleśnika do chwycenia w dłoń! ;)
Usuńchyba ja też nabrałam ochotę na naleśniki :))
OdpowiedzUsuńAle jutro na śniadanko placuszki twarogowe, więc naleśniki muszą poczekać :)))
Ładne zdjęcia, aż mnie zaprosiły do kuchni. Masz smykałkę. Zawinęłam po Twojemu na dwa razy. Dałam Mascarpone i ulubiony dżem, u mnie truskawkowy z Gomaru. Te naleśnikowe gołąbki na pewno będą często mnie nachodzić ;)
OdpowiedzUsuń