Breaded fish with braised vegetables - scroll down for English
Usprawiedliwiam się, bo ostatnio, jak pewnie część z Was zauważyła, moja blogowa aktywność nieco spadła. Zaniedbałam trochę odwiedziny innych blogów i komentarze, zmniejszyła się też częstotliwość zamieszczania postów. Tak zapewne będzie przez najbliższe parę tygodni, ale to tylko tymczasowe zaniedbanie! ;) Na gotowanie czy też pieczenie, a w tym także na nowe pomysły zwyczajnie brakuje mi ostatnio czasu. Przede mną kulminacyjna część naukowych zmagań związanych z ukończeniem edukacji akademickiej i to one są wszystkiemu winne (a właściwie ja jestem winna, bo wcześniej się z nimi skutecznie nie uporałam). Mam nadzieję, że szybko sobie z nimi poradzę, liczę oczywiście na wasze kciuki! ;) To tyle gwoli wyjaśnienia - czułam, że muszę się trochę uzewnętrznić w tej sprawie.
Usprawiedliwiam się, bo ostatnio, jak pewnie część z Was zauważyła, moja blogowa aktywność nieco spadła. Zaniedbałam trochę odwiedziny innych blogów i komentarze, zmniejszyła się też częstotliwość zamieszczania postów. Tak zapewne będzie przez najbliższe parę tygodni, ale to tylko tymczasowe zaniedbanie! ;) Na gotowanie czy też pieczenie, a w tym także na nowe pomysły zwyczajnie brakuje mi ostatnio czasu. Przede mną kulminacyjna część naukowych zmagań związanych z ukończeniem edukacji akademickiej i to one są wszystkiemu winne (a właściwie ja jestem winna, bo wcześniej się z nimi skutecznie nie uporałam). Mam nadzieję, że szybko sobie z nimi poradzę, liczę oczywiście na wasze kciuki! ;) To tyle gwoli wyjaśnienia - czułam, że muszę się trochę uzewnętrznić w tej sprawie.
A jeśli chodzi o rybę po grecku, to - wbrew nazwie, typowo polskie danie, o którym Grecy nie mają pojęcia ;) Może niektórym z Was kojarzy się jednoznacznie ze świętami, ale u mnie pojawia się także na co dzień. Kolory urzekają. Uwielbiam na ciepło. Po prostu muszę ją sobie podgrzać. Koniecznie dla mnie do tego chleb z masłem, no i widelec w ruch! Klasyk. Polecam :)
Składniki:
ok. 700-1000 g mrożonych filetów rybnych (np. dorsz, morszczuk lub mintaj)
mąka kukurydziana do panierowania (można użyć pszennej)
1 jajko do panierowania (można pominąć)
duża cebula
3-4 marchewki - starte
1 duża pietruszka - starta
słoik koncentratu pomidorowego (ok. 150-200 g)
sól, pieprz
Przygotowanie:
Filety z ryby rozmrozić i odsączyć z wody. Można skropić sokiem z cytryny. Przyprawić solą i pieprzem, panierować w jajku i mące (lub w samej mące) i smażyć na rozgrzanym oleju do zarumienienia obu stron. Po usmażeniu kawałki ryby odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym, podzielić na mniejsze części i odstawić. Cebulę pokroić w dość drobną kostkę i zeszklić na oleju na osobnej, dość dużej patelni. Gdy cebula się zeszkli dodać do niej startą marchew oraz pietruszkę, wymieszać i dusić wszystko około 20 minut aż warzywa zmiękną. Na koniec dodać koncentrat pomidorowy i wymieszać, dodać pieprzu i soli do smaku. Rybę oraz warzywa przekładać warstwami do dużej salaterki. Na samo dno nałożyć kilka kawałków ryby, następnie przykryć je duszonymi warzywami, ułożyć kolejne kawałki ryby, dalej warzywa i tak do wyczerpania składników. Odstawić do "przegryzienia się" smaków, najlepiej na kilka godzin do lodówki (po wstępnym przestudzeniu). Podawać na zimno lub po podgrzaniu, do ulubionego pieczywa.
BREADED FISH WITH BRAISED VEGETABLES
In Poland it is called "Greek-style fish" ("ryba po grecku"), but it has nothing to do with Greek cuisine. It is often served on Christmas Eve dinner but not only. It's good as a daily meal, served cold or hot.
Ingredients:
about 700 g white fish fillets
cornmeal for breading
egg for breading, beaten (you can skip that and use only cornmeal)
1 onion diced
3-4 carrots peeled and grated
1 root parsley peeled and grated
about 150-200 g of tomato concentrate
salt, pepper, oil for frying
Preparation:
Cover fish fillets with egg and cornmeal breading and fry them on hot oil until golden, on both sides. After that you can put them aside on the paper towel to get rid of extra oil. Divide them in smaller pieces. On the other frying pan fry diced onion on the low heat until soft. Add grated carrots and root parsley. Braise for about 20 minutes on the low/middle heat until vegetables are soft, stir from time to time. Add tomato concentrate, mix and season with salt and pepper. Put fish and vegetables in a large bowl in layers. Put some fish on the bottom, cover with some vegetables, then again - some fish pieces and vegetables on the top. It's good to leave it for few hours and put in the fridge, so all flavoures are well combined. Serve cold or hot with bread.
Thank you for stopping by! Please, feel free to leave your comment in English! I will be pleased :)
Trzymam mocno kciuki za udane zakończenie edukacji akademiskiej! :)) a rybę po grecku uwielbiam :) ps. też na ciepło ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu za wsparcie! :)
Usuńmistrzostwo świata, potrawa tak pyszna...i aż sam się sobie dziwię, że jadam tylko w święta, tak jak piszesz. Nie sądziłem, że jest tak prosta w przyrządzeniu, chyba pokuszę się o przyrządzenie. Tak już jest z tym studiowaniem, że człowiek zamiast się uczyć woli dogadzać sobie w kwestiach kulinarnych
OdpowiedzUsuńDodam jeszcze, że jaram się Twoim blogiem jak pochodnia, no i stokrotne dzięki za przepis na pizzę patelnianą! (ciężkie jest życie kiedy piekarnik odmawia współpracy)
pozdrawiam i powodzenia na finiszu edukacji :)
Cieszę się bardzo, że przepis na pizzę z patelni się przydał! Fajnie dostawać takie znaki, że przepis został wypróbowany i że coś dobrego z niego wyszło. Dzięki za odwiedziny i za całą garść miłych i pokrzepiających słów! Pozdrawiam!
Usuńale i smaka narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńChyba zrobię sobie taką rybkę niebawem...
Robimy w domu identyczną, tylko jeszcze często dokwaszamy lekko octem. Jest pyszna!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :)
Właśnie w miniony weekend też na obiad mieliśmy rybę po grecku. Przepis właśnie czeka na publikację za 2-3 dni :)
OdpowiedzUsuńZa kawalek takiej rybki chyba bylabym w stanie ci wybaczyc nizsza aktywnosc :)
OdpowiedzUsuńHehe, no to częstuję i proszę o wyrozumiałość ;)
UsuńWłaśnie sobie uświadomiłam, że dawno nie robiłam ryby po grecku:)
OdpowiedzUsuńPoproszę kawałeczek! Moja ulubiona rybka, mniam :)
OdpowiedzUsuńProszę, proszę, jeszcze co nieco zostało ;)
Usuńwiesz, że trzymam za Ciebie mocno kciuki? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!! :D Ja za Ciebie również, ale to już wiesz :>
UsuńUwielbiam rybę po grecku :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńi trzymam mocno kciuki za Twoją edukację, a raczej jej szczęśliwy koniec ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w zmaganiach akademickich :)
OdpowiedzUsuńa rybę po grecku bardzo lubię!
ryba po grecku musi u mnie być na każdym family reunion, bo to moja ulubiona klasyczna polska potrawa^^. Powodzenia :).
OdpowiedzUsuńBoże, a ja dopiero na półmetku pierwszej fazy mojej edukacji wyższej :P
OdpowiedzUsuńRybka mniam mniam, zawsze jest u mnie na Wigilię :)
No właśnie, jak to jest z tą grecką rybą, że niewiele w niej greckiego :) Najlepszą jaką jadłam zrobił mój mąż. Zdarzyło się to tylko raz, ale co tam, liczy się i to.
OdpowiedzUsuńJa i mój mąż uwielbiamy rybę po grecku! Dawno jej nie jadłam, ale mi smaka narobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie wyobrażam sobie Wigilii bez tego specjału... Ryba po grecku smakuje fantastycznie zarówno na ciepło, jak i na zimno. Ja, poza ryba w tej postaci uwielbiam również ryby pieczone, w szczególności łososia. Często, przygotowując go korzystam z przepisów dostępnych pod tym adresem: https://mowisalmon.pl/
OdpowiedzUsuń