Cherry soup scroll down for English
Obiad to czy deser? Przyjemność! Nie potrzeba innej klasyfikacji. Makaronowe kokardki zanurzone w ciepłej wiśniowej różowości. To taki smak z czasów dzieciństwa, może bardziej mojej siostry, ale ostatnio też i mój. Sam widok poprawia humor, a do tego pachnie latem, prawda? Ale wcale lata nie potrzeba, żeby się cieszyć taką zupą, potrzeba naprawdę niewiele. Polecam bardzo!
p.s. Blog Smakocie i Łakołyki ma już cztery miesiące! Fajnie, że jesteście - czytacie, oglądacie, smakujecie :) Dzięki!
Obiad to czy deser? Przyjemność! Nie potrzeba innej klasyfikacji. Makaronowe kokardki zanurzone w ciepłej wiśniowej różowości. To taki smak z czasów dzieciństwa, może bardziej mojej siostry, ale ostatnio też i mój. Sam widok poprawia humor, a do tego pachnie latem, prawda? Ale wcale lata nie potrzeba, żeby się cieszyć taką zupą, potrzeba naprawdę niewiele. Polecam bardzo!
p.s. Blog Smakocie i Łakołyki ma już cztery miesiące! Fajnie, że jesteście - czytacie, oglądacie, smakujecie :) Dzięki!
Składniki (3-4 porcje w zależności od apetytu):
słoik drylowanych wiśni w słodkiej zalewie - około 1 szklanki soku i 2 szklanki wiśni (u mnie wiśnie z Lidla 680 g; można użyć świeżych owoców, ale należy uzupełnić większą ilością wody i dłużej gotować)
2 szklanki wody
2-2,5 łyżki cukru
szczypta soli
1 łyżka maki ziemniaczanej
3 łyżki zimnej wody
1/2 szklanki kwaśnej śmietany 12 lub 18 %
makaron do podania
Przygotowanie:
Wiśnie wraz z zalewą i 2 szklanki wody wlać do garnka, posłodzić, dodać szczyptę soli i zagotować. W misce wymieszać 3 łyżki wody z mąką ziemniaczaną, a następnie dodać śmietaną i wymieszać. Do tak przygotowanej mieszanki stopniowo dodawać po łyżce gorącej wiśniowej zupy, za każdym razem mieszając i tak aż do momentu, aż śmietanowa mieszanka będzie ciepła. Wlać tę mieszankę do gotującej się zupy, wymieszać, zagotować i wyłączyć palnik. Podawać z makaronem. Smacznego!
HOMEMADE CHERRY SOUP
Ingredients (serves 3-4 depending on appetite):
1 jar pitted cherries in light syrup (I used 680 g / 24 oz jar which gave me 1 cup light syrup and 2 cups cherries)
2 cups water
2-2,5 tablespoons sugar
pinch of salt
1 tablespoon potato starch
3 tablespoons cold water
1/2 cup sour cream (12% or 18%)
cooked pasta for serving
Preparation:
Place cherries, light syrup and 2 cups of water in a medium saucepan or a pot. Add sugar, pinch of salt and bring it to boil. In a bowl mix potato starch with 3 tablespoons of cold water, then add sour cream and mix well. Add one tablespoon of cherry soup to the cream mixture and stir, keep adding soup to the cream, spoon by spoon, until the cream mixture is warm. Then pour it into the pot, stir, bring the soup to the boil and turn off the heat. The soup is ready! Serve it hot with pasta.
Thanks for stopping by! Please feel free to leave your comment in English! I will be pleased :)
Wiesz jak zachwycić zuponiejada :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć! :)
UsuńSmak mojego dzieciństwa!
OdpowiedzUsuń:) wisienki łaaadne!
OdpowiedzUsuńA mnie jakos zupy na slodko nigdy nie krecily. Nie lubie i juz. Choc musze przyznac, ze twoja wyglada uroczo.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji 4-miesięcznicy hihi;)
OdpowiedzUsuńA zupka wiśniowa najlepsza od mojej babci :)
smaki dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńale latem zapachniało od tej zupy! :D
OdpowiedzUsuńmój Tato nauczył mnie zupy wiśniowej! jest niesamowita. i stwierdził, że robię tak pyszną, jak Jego mama, a moja Babcia, gotowała mu w dzieciństwie. poczułam się naprawdę dopieszczona tymi słowami.
OdpowiedzUsuńgotuję identyczną! ale nie zaciągam jej mąką, dosypuję paczuszkę kisielu wiśniowego ;]
uwielbiam tą zupę!, z pewnością skorzystam z Twojego przepisu w przyszłości
OdpowiedzUsuńNacieszę oczy pięknym widokiem, bo wygląda cudnie i na myśl przywodzi lato... Zupki jednak nie zjema. :D Nie znoszę zup owocowych. :))
OdpowiedzUsuńNo jakoś nie przepadam za słodkimi zupami, ale twoja wygląda niezwykle zachęcająco
OdpowiedzUsuńJaka pyszna zupka. Bardzo taka lubie. A z makaronem kokradki wyglada naprawde uroczo :))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Twojego bloga :)
Pozdrowienia.
Bardzo dziękuję za życzenia i miłe słowa!! :)
UsuńHej, znalazłam Twój blog pzypadkiem i bardzo mi się spodobał:) jesteśmy tez troszeczkę do siebie podobne, ponieważ ja tez jestem grafikiem komputerowym i tez lubię kuchnię:)) pozdrawiam:) mam nadzieję, że zamieszczenie Twojego linku na moim blogu to nie problem;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńProblem? hehe, dobre sobie ;) Bardzo mi miło, dziękuję!! Zajrzę też do Ciebie, szczególnie, że mamy tyle wspólnego :)
UsuńZupa owocowa dobra na wszystko! ja uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie mój smak z dzieciństwa :).
OdpowiedzUsuńSkradłabyś tą zupą serce mojego Karola :D Moje z resztą też :D
OdpowiedzUsuńhehe, serc nie będę skradać, ale brzuchy chętnie napełnię! ;D
UsuńTo coś dla łasuchów i tym podobnych łakomych stworzeń, wygląda ślicznie :-)
OdpowiedzUsuńTa zupa to smak dzieciństwa. Zawsze jak jestem u mamy to musi się wiśniową zajadam :)
OdpowiedzUsuńmmmm kocham tą zupkę! moja mama robi podobną, tylko że bez mąki- daje kisiel wiśniowy, i chyba inną śmietanę ;)i z tym makaronem lubie najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńnajpierw była ogórkowa, która przypomniała mi obiady z czasów powrotów ze szkoły. teraz wiśniowa z makaronem, trafiasz w 10! :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie przepadałam za słodkimi zupami, ale zdjęcia są tak piękne, wisienki wyglądają tak uroczo, że chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńZupa wiśniowa od razu przywołuje mi na myśl babcię, kiedy tylko ją odwiedzałam, zawsze mi taką robiła, jeszcze z makaronem własnej roboty. Mniam!
OdpowiedzUsuńAjć! Mam litr takich wisienek i myślami byłam bliżej ciasta, ale teraz już wiem, co jutro na obiad :) Obok brzoskwiniowej, ta jest moją ulubioną zupa owocową :)
OdpowiedzUsuńW końcu się zebrałam i dzisiaj robię tą zupkę z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa! Pycha<3
OdpowiedzUsuńa ja z młodymi bardzo ziemniaczkami polanymi rumianym masełkiem z bułka i koperkiem, oczywiście oddzielnie!!!
OdpowiedzUsuń